Kolejny nieprzyjemny prezent od Stalexportu dla kierowców. Od marca stawka za przejazd płatnym odcinkiem autostrady A4 Katowice-Kraków ma wzrosnąć o złotówkę na każdej bramce. W sumie za przejazd ok. 60-kilometrowym odcinkiem trzeba będzie zapłacić 18 zł zamiast dotychczasowych 16 zł.
Rosną stawki dla samochodów i motocykli. Natomiast stawki opłat za przejazd pojazdów ciężarowych i autobusów (taryfa 2) mają pozostać na dotychczasowym poziomie. Co prawda Stalexport dopiero skierował wniosek w sprawie podwyżek do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ale to tylko formalność - podwyżka jest nieunikniona.
Stalexport bardzo szeroko uzasadnia wprowadzenie nowej, wyższej ceny. Przedstawiciele spółki podkreślają, że stawka nie była zmieniana od ponad dwóch lat. Poprzednio cena wzrosła w grudniu 2009 r. Dodają, że przed rokiem firma - jako jedyny zarządca płatnej drogi w Polsce - nie podniosła opłat, mimo wprowadzenia wyższej stawki podatku VAT.
Zwróciliśmy się do GDDKiA o akceptację wyższej o 1 zł (0,81 zł plus VAT) stawki opłaty za przejazd pojazdów kategorii pierwszej, wymienionych w taryfie nr 1. Oznacza to, że kierowcy samochodów osobowych i motocykli zapłacą za przejazd przez każdą bramkę 9 zł zamiast dotychczasowych 8 zł - mówi rzecznik spółki, Rafał Czechowski.
Według spółki, nie ma podstaw, aby Dyrekcja nie zaakceptowała propozycji firmy.
Zdaniem Stalexportu, o konieczności aktualizacji stawek decyduje m.in. spadek liczby samochodów ciężarowych na autostradzie, w związku z likwidacją winiet i wprowadzeniem od 1 lipca 2011 roku rzeczywistego poboru opłat dla tej kategorii pojazdów. Inne argumenty to rosnące koszty utrzymania autostrady i zwiększony zakres inwestycji.
Płatnym, 61-kilometrowym odcinkiem autostrady A4 między Katowicami a Krakowem średnio jeździ ok. 30 tys. samochodów na dobę. W szczycie, przypadającym w długie weekendy czy wakacje, jest to powyżej 40 tys. aut na dobę. Obecnie za przejazd całym odcinkiem kierowcy aut osobowych płacą 16 zł.