​Dramatyczne sceny w czasie awantury domowej w Stryjewie niedaleko Biskupca w województwie warmińsko-mazurskim. 36-latek zadał swojej żonie kilka ciosów nożem w szyję i klatkę piersiową. Kobieta przeżyła, jej stan jest ciężki, ale stabilny.

​Dramatyczne sceny w czasie awantury domowej w Stryjewie niedaleko Biskupca w województwie warmińsko-mazurskim. 36-latek zadał swojej żonie kilka ciosów nożem w szyję i klatkę piersiową. Kobieta przeżyła, jej stan jest ciężki, ale stabilny.
Zdjęcie ilustracyjne /Agnieszka Wyderka /RMF FM

Mężczyzna był trzeźwy i zatrzymano go po długim pościgu.

Chwilę po zdarzaniu 36-latek zaczął uciekać samochodem. Po kilkudziesięciu minutach policjanci zlokalizowali go kilkanaście kilometrów dalej w miejscowości Najdymowo.

Mężczyzna wyszedł z samochodu z nożem w ręku i groził, że popełni samobójstwo. Udało się go bezpiecznie obezwładnić.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że 36-latek mógł się leczyć psychiatrycznie. W trakcie awantury w domu była trójka dzieci, które są teraz pod opieką sąsiadów. 

(łł)