Policja szuka sprawców pobicia czarnoskórego piłkarza w Poznaniu. Zdarzenie miało miejsce w sobotę w centrum miasta. Sportowiec trafił do szpitala. Według klubu, obrażenia zagrażają życiu mężczyzny, ale policja temu zaprzecza.
Pobity mężczyzna to zawodnik Korony Piaski Tor Junior Kondok Simon. Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak powiedział PAP, że funkcjonariusze zajmujący się sprawą ustalają świadków zdarzenia i sprawdzają, czy pobicie zostało zarejestrowane przez systemy monitoringu wizyjnego.
Według wstępnych ustaleń, mężczyzna przebywał w klubie w centrum miasta, tam został kilkakrotnie uderzony przez dwóch mężczyzn. Ochroniarze lokalu wyprosili agresorów i sportowca na zewnątrz.
Wtedy do agresorów dołączyły kolejne osoby. Pobili piłkarza do tego stopnia, że ten trafił do szpitala - powiedział rzecznik.
Doznał on poważnych obrażeń, które zagrażają jego życiu - napisał klub LKS Korona Piaski na Facebooku. Policja zaprzecza i przekonuje, że nie zagraża mu niebezpieczeństwo. Jest z nim kontakt, przechodzi badania - powiedział Borowiak.
Klub sportowy napisał także, że pobicie zawodnika miało tło rasistowskie. Policja nie potwierdza tych doniesień.
Sportowiec urodził się w Sudanie Południowym, dorastał i wychowywał się w Ugandzie. Przybył do Polski, by tu studiować.