Kolejny sukces kliniki Budzik dla dorosłych w Olsztynie. Ze śpiączki wybudził się 51-letni pan Dariusz z Gdańska, który kilka miesięcy temu miał wypadek samochodowy.
Kolejny wybudzony pacjent kliniki to 51-letni pan Dariusz z Gdańska, który miał wypadek samochodowy. Jego stan na początku był oceniany jako bardzo zły, ale lekarze się nie poddali. W klinice Budzik dla dorosłych w Olsztynie zawsze wierzymy w pacjentów. Widzieliśmy pewne drobne obiecujące, dające nadzieje symptomy i się udało. Mieliśmy rację, pacjent wrócił do nas, stawia pierwsze kroki - powiedział reporterowi RMF FM Piotrowi Bułakowskiemu neurochirurg dr Łukasz Grabarczyk.
To nie jedyny sukces personelu w tym tygodniu. Klinikę opuściła już dwudziestoparoletnia kobieta z Łodzi, która po rehabilitacji była w stanie wyjść o własnych siłach do domu.
Jak widać Budzik działa. Pracujemy coraz lepiej, ponieważ coraz więcej wiemy o śpiączce. Cały czas jesteśmy w kontakcie z rodzinami "budzikowymi". Pacjenci zwykle na początku chcą trafić do domu, aby odpocząć od szpitala, potem trafiają na oddziały rehabilitacji. Nasz Budzik ma taką rodzinną atmosferę, tworzy się więź. My dzwonimy też i pytamy, co słychać u naszych byłych pacjentów. Co pół roku robimy badania kontrolne, patrzymy, jaki jest dalszy przebieg, żeby zobaczyć jak później pacjenci odnajdują się w życiu - mówi dr Grabarczyk.
W tej chwili prawdopodobnie przyjmiemy mężczyznę, który cztery tygodnie temu miał wypadek samochodowy, jest w ciężkim stanie. Kolejka jest olbrzymia, ale mamy tylko osiem łóżek. Cieszy fakt, że w Warszawie powstanie kolejna taka klinika z szesnastoma łóżkami - mówi neurochirurg.
Klinika Budzik dla dorosłych oficjalnie funkcjonuje od dwóch lat, ale wcześniej olsztyńscy lekarze również zajmowali się leczeniem śpiączki. Łącznie w szpitalu uniwersyteckim wybudzono już kilkanaście osób.