Piotr T., znany specjalista od wizerunku politycznego, usłyszał zarzuty posiadania i rozpowszechniania pornografii dziecięcej. Informuje o tym Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Piotrowi T. grozi nawet 12 lat więzienia.

Piotr T. został zatrzymany wczoraj wieczorem przez policjantów z Warszawy. O sprawie pierwszy raz głośno było w 2015 roku, kiedy przeszukiwano mieszkanie Piotra T. On sam wtedy kategorycznie zaprzeczał, by miał jakikolwiek związek z pornografią dziecięcą. To jakieś kuriozum - mówił wtedy w rozmowie z naszym dziennikarzem.

Jak powiedzieli prokuratorzy reporterowi RMF FM, mężczyzna został zatrzymany dopiero teraz, bo tyle trwało poszukiwanie i kompletowanie dowodów, które pozwoliły na postawienie mu zarzutów.

Nie zapadła jeszcze decyzja, czy będzie wniosek o tymczasowe aresztowanie. Po zakończeniu czynności śledczych z podejrzanym, zostaną podjęte decyzje co do zastosowania i rodzaju środka zapobiegawczego. To wszystko, co mogę powiedzieć na tym etapie trwających jeszcze czynności - stwierdził prokurator Marcin Saduś.

W czerwcu 2015 r. w ramach policyjnej akcji przeciw pornografii dziecięcej przeszukano mieszkania 34 osób, m.in. Piotra T. Zabezpieczono m.in. jego komputer i telefon.

Za przestępstwo rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem małoletniego grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia, a za utrwalanie treści pornograficznych z udziałem małoletniego poniżej 15 lat, podlega karze od roku do 10 lat więzienia.

(j.)