Policjanci z komisariatu autostradowego w podkrakowskich Balicach zatrzymali 33-letniego mężczyznę, który podróżował ze swoim 10-letnim dzieckiem będąc pod wpływem alkoholu. Kierowca zamierzał przejechać ponad 500 km.
W czasie jazdy zepsuł mu się samochód. Kiedy zatrzymał się na poboczu próbując usunąć awarię samochodu, zainteresował się nim przejeżdżający patrol policji autostradowej.
Policjanci podeszli, aby sprawdzić, co się stało. Gdy wyczuli od kierowcy woń alkoholu, zdecydowali o przeprowadzeniu kontroli. Po przebadaniu mężczyzny okazało się, że ma 0,7 promila w organizmie.
Został zatrzymany, dziecko pod opiekę przekazano rodzinie.