Drugi dzień zablokowany jest system wymiany dokumentów Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Uczelnia prawdopodobnie padła ofiarą ataku hakerskiego. Trwa jeszcze ustalanie przyczyn paraliżu informatycznego - stwierdził rzecznik placówki.

 

W wyniku ataku typu ransomware pliki na serwerach uczelni zostały zaszyfrowane z zewnątrz.

To oznacza, że na uczelni niemożliwy jest cyfrowy obieg dokumentów. SGGW nie może np. wystawić żadnej faktury. Wszystko od wczoraj odbywa się w formie papierowej.

Problem dotyczy wszystkich wydziałów, instytutów oraz całej administracji placówki. Prawdopodobnie jeden z pracowników SGGW otworzył plik w przysłanej korespondencji i uruchomił całą lawinę.

Przy takich atakach - hakerzy - często żądają okupu za odblokowanie dostępu do złośliwie zaszyfrowanych danych. Uczelnia zapewnia, że nie pojawiła się taka propozycja a jej centrum informatyczne samo upora się z problemem. Być może stanie się to jeszcze dziś - czyli we wtorek.

 Rzecznik uczelni podkreśla, że nie doszło do wycieku danych.