Policja postawiła zarzuty molestowania seksualnego nieletnich drugiemu pacjentowi szpitala psychiatrycznego w Gdańsku. Ofiarami miały być 13-letnie dziewczynki, które trafiły na oddział dla dorosłych, ponieważ na dziecięcym brakowało miejsc.
W toku śledztwa obie pokrzywdzone zostały przesłuchane z udziałem psychologa przez sąd - powiedział Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W oparciu o materiał dowodowy w postaci zeznań małoletnich pokrzywdzonych prokurator nakazał zatrzymanie osoby podejrzanej i przedstawił mu zarzuty - dodał prokurator.
37-letni podejrzany miał doprowadzić dziewczynki przemocą do "innej czynności seksualnej". Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące, będzie w tym czasie przebywał jednak w szpitalu psychiatrycznym.
To kolejny pacjent gdańskiego szpitala, któremu w ostatnich tygodniach przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstwa o charakterze seksualnym. 6 czerwca ordynator jednego z oddziałów zawiadomił policję, że do pracowników placówki zgłosiła się 15-latka, która poinformowała ich, że w nocy z 5 na 6 czerwca została zgwałcona przez innego pacjenta.
Po napaściach dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku podjęła decyzję, że osoby nieletnie nie będą przyjmowane na szpitalne oddziały dla dorosłych. W myśl zaleceń NFZ gdański szpital psychiatryczny, w przypadku braku miejsc na oddziale dziecięco-młodzieżowym, umieszczał część młodych pacjentów na oddziałach dla dorosłych. Psychiatrzy robili to za zgodą rodziców bądź opiekunów prawnych dzieci.