Na razie lekarze nie chcą spekulować, kiedy Maja i jej mama, opuszczą szpital. Ważąca niemal siedem kilogramów dziewczynka, przyszła na świat przez cesarskie cięcie w poniedziałek w Piekarskim Centrum Medycznym w Piekarach Śląskich.
Maluch ważył 6 kg 860 g. Miał 66 cm wzrostu. Maja ma dwoje starszego rodzeństwa.
To trzecie dziecko 35-letniej mieszkanki Piekar Śląskich - mówiła "Dziennikowi Zachodniemu" Aleksandra Szatkowska, rzecznik prasowy Piekarskiego Centrum Medycznego. Dziewczynka ma dwóch starszych braci: 13-letniego Jakuba i 6-letniego Wojciecha.
Lekarze spodziewali się, że dziewczynka będzie duża, ale nie aż tak. Błąd pomiaru ultrasonograficznego jest bardzo duży przy takich dużych dzieciach. Poprzednie dziecko, które pacjentka rodziła, miało ok. 5 kg., więc spodziewaliśmy się, że będzie to dziecko co najmniej 5-kilogramowe - zaznaczał w rozmowie z RMF FM dr Dariusz Piecha, kierownik Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Piekarskim Centrum Medycznym. Pierwszy raz w naszym szpitalu urodziło się tak duże dziecko - zaznaczył.
Jak podkreślił lekarz, wysoka waga urodzeniowa może być uwarunkowana genetycznie.
Jeżeli rodzice są wysocy, ważą dość dużo, to prawdopodobieństwo genetyczne większego dziecka jest o wiele większe. Duże dzieci, ale nie aż tak, zdarzają się w przypadkach patologii ciąży, ale tu nie mówimy o patologii. Mówimy o fizjologicznym przebiegu ciąży - wyjaśnia dr Dariusz Piecha.
Maja jest swoistą rekordzistką. Jest jednym z największych urodzonych w Polsce noworodków.
Rekord należy do Kacpra ze Szczecina, który ważył 7 kilogramów. Maja urodzona w Piekarach Śląskich to z kolei największa dziewczynka.