Stara metoda oszustów i... nowy haczyk. Tym razem oszuści wyłudzają dane osobowe za pomocą maili z prośbą o potwierdzenie zakupu biletu lotniczego do Waszyngtonu. Wiadomość to pułapka. Są w niej załączniki, przy pomocy których złodzieje chcą ukraść dane logowania do skrzynek pocztowych, serwisów społecznościowych, czy plików przechowywanych w tak zwanej chmurze - ostrzega nasz reporter Grzegorz Kwolek.

Stara metoda oszustów i... nowy haczyk. Tym razem oszuści wyłudzają dane osobowe za pomocą maili z prośbą o potwierdzenie zakupu biletu lotniczego do Waszyngtonu. Wiadomość to pułapka. Są w niej załączniki, przy pomocy których złodzieje chcą ukraść dane logowania do skrzynek pocztowych, serwisów społecznościowych, czy plików przechowywanych w tak zwanej chmurze - ostrzega nasz reporter Grzegorz Kwolek.
Nowa metoda oszustwa "na bilet lotniczy do USA" /Paweł Pawłowski /RMF FM

Oszuści wysyłają maila, w którym podszywają się pod amerykańskie linie lotnicze Delta Airlines.

W wiadomości eksperci firmy ESET wykryli odnośnik, który odsyła do złośliwego pliku Win32/PSW.Fareit. Po otwarciu strony użytkownik pobiera dokument Office, przy pomocy którego oszuści infekują komputer narzędziem do przechwytywania haseł z przeglądarek internetowych (Internet Explorer, Google Chrome czy Mozilla Thunderbird) i programów do obsługi poczty elektronicznej (m.in. Windows Live Mail, czy Mozilla Thunderbird).

Tak wygląda "fałszywy" mail:

Wiele osób zapisuje swoje dane logowania w przeglądarce. Dlatego lista potencjalnych ofiar może być długa - przekonuje Kamil Sadowski z laboratorium antywirusowego ESET.

Zapisane hasła mogą zostać wykradzione przez złośliwe oprogramowanie. Mogą zostać również użyte przez znajomych, którym użyczamy laptopa. Dlatego najlepiej przechowywać hasła w swojej głowie, lub skorzystać z menedżera haseł, abyśmy nie musieli pamiętać ich wszystkich - dodaje ekspert.

(ug)