Na dwie godziny pielęgniarki z Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Bolesławcu odeszły od łóżek pacjentów. Strajk ostrzegawczy zorganizowano, bo kobiety nie porozumiały się z dyrekcją w sprawie 700 zł podwyżek.
Pacjenci mieli jednak zapewnioną opiekę; chorymi opiekowali się lekarze i ratownicy medyczni. Także same pielęgniarki zorganizowały specjalną "grupę szybkiego reagowania", która gotowa była do natychmiastowej interwencji.
Kobiety pikietowały także siedzibę dyrekcji. Zapowiadają, że jeśli negocjacje płacowe nie przyniosą rezultatów, akcje mogą być powtarzane.