Opolanie wybrali swojego prezydenta już w pierwszej turze. Po raz trzeci z rzędu zostanie nim Arkadiusz Wiśniewski. Samorządowiec zdobył 75,47 proc. głosów.
Drugie miejsce zajął kandydat KWW PiS Michał Nowak (17,29 proc.), a trzecie Ryszard Skawiński z Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców (7,24 proc.).
Wiśniewski już po raz drugi zdobył ponad 70-procentowe poparcie. Pierwszy raz taki wynik udało mu się uzyskać w 2018 r. Wygrał wtedy z reprezentantką Prawa i Sprawiedliwości Violettą Porowską i Barbarą Kamińską z Platformy Obywatelskiej. Gdy startował po raz pierwszy w 2014 roku, popierali go politycy Solidarnej Polski. W tegorocznych wyborach poparła go zarówno Koalicja Obywatelska, jak i Nowa Lewica, które nie wystawiły swoich kandydatów.
Wiśniewski startował z własnego komitetu wyborczego. Przed wyborami zapowiadał, że głównymi celami jego nowej kadencji mają być dokończenie obwodnicy Opola i budowa nowej przeprawy przez Odrę.
Arkadiusz Wiśniewski ukończył studia Master of Business Administration (MBA) na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Jest także absolwentem politologii i administracji na Uniwersytecie Opolskim. Ukończył również studia podyplomowe na Politechnice Opolskiej.
Wykładał na Uniwersytecie Opolskim i pracował jako menadżer w Opolskim Centrum Rozwoju Gospodarki. Był czterokrotnie wybierany do rady miasta.
W latach 2010-2013 był zastępcą prezydenta Opola. Odpowiadał m.in. za współpracę z przedsiębiorcami, rozwój nauki, infrastrukturę miejską oraz pozyskiwanie inwestorów.
Urzędujący prezydent utrzymał stanowisko, jednak jego klub radnych miasta Opole stracił samodzielną większość.
Nowy podział mandatów w Radzie Miasta Opole ma wyglądać następująco:
KWW Arkadiusz Wiśniewskiego (z którego list startowali także przedstawiciele Nowej Lewicy) będzie miało 11 radnych w 25-osobowej radzie. KWW Platformy Obywatelskiej zdobył 10 mandatów, a KWW PiS - cztery.
W zakończonej kadencji liczący 14 radnych klub Arkadiusza Wiśniewskiego miał samodzielną większość. Platforma Obywatelska miała sześciu radnych, a PiS pięciu.