Dzisiaj (10 września) wchodzi w życie ważna zmiana przepisów dotycząca kierowców. Chodzi o tak zwany automatyczny zwrot prawa jazdy, bez konieczności składania wniosku.
Ważna zmiana dla kierowców. Od 10 września zatrzymane prawo jazdy będzie automatycznie zwracane po upływie trzech miesięcy. Korekta ta eliminuje konieczność składania wniosku i płacenia opłaty ewidencyjnej w wysokości 50 groszy.
Chodzi o kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym.
Naprawdę długo, długo wszyscy na to czekali. To jest rozwiązanie na miarę Polski cyfrowej, na miarę Polski XXI wieku - mówił w rozmowie z Piotrem Salakiem na antenie internetowego Radia RMF24 Marek Konkolewski, były inspektor policji, ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego.
POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY O ZMIANACH DLA KIEROWCÓW:
Dużo osób po prostu po upływie tych trzech miesięcy wsiadało do samochodu, bo to było logiczne. No skoro policjant zatrzymał mi dokument w formie elektronicznej, bo żyjemy w Polsce cyfrowej, to ten dokument powinien być odblokowany w formie elektronicznej. Nic bardziej mylnego. A więc papierologia polska, analogowa, biurokratyczna. Trzeba było stać w kolejce w wydziale komunikacji, zapłacić te 50 groszy, wypełnić ten wniosek i dopiero wtedy ten dokument został odwieszony - tłumaczył były inspektor policji.
Jak podkreślał gość Piotra Salaka, to rozwiązanie cieszy zarówno kierowców, jak i urzędników oraz policjantów.
Cieszą się policjanci, pracownicy wydziału komunikacji i ludzie, którzy z tego tytułu mieli problemy. A więc prawdopodobnie od dzisiaj ten dokument, który jest zatrzymywany w drodze elektronicznej, powinien być już elektronicznie odblokowany. Warto czasami jednak pokusić się i pójść do wydziału komunikacji, zobaczyć czy tam już ten system działa - podkreślał ekspert.
Od dzisiaj, przypominamy, obowiązują już przepisy, które zakładają automatyczny zwrot prawa jazdy, bez konieczności składania wniosku.