Protestujący żołnierze w 22 Brygadzie Piechoty Górskiej „Karpatczycy” w Nysie na Opolszczyźnie nie chcą wyjść do cywila, bo nie dostali odprawy oraz tak zwanego "rozłąkowego" za obowiązkową służbę wojskową. Niektórym z nich należy się po dwa tysiące złotych.

22 Brygada Piechoty Górskiej, w której do dnia dzisiejszego służyli żołnierze jest w stanie likwidacji. Z Warszawy od pewnego czasu zaczęły przychodzić mniejsze środki. Dzisiaj do cywila miało wyjść 39 żołnierzy, jednak zapowiedzieli oni, że zostaną na terenie jednostki, gdyż jest im wstyd wracać do domu. Oznajmili, że będą koczować przed jednostką dopóki nie dostaną pieniędzy. „Zawsze były pieniądze, zawsze się znalazły, wszyscy wychodzili szczęśliwi, zadowoleni. A tutaj jednostka idzie po prostu do likwidacji” – powiedział jeden z żołnierzy. Major Dariusz Falkowski, rzecznik jednostki powiedział sieci RMF FM, że Brygada dostała środki tylko na najważniejsze wydatki, a żołnierze powinni wyjść do cywila z należnymi im pieniędzmi. „Są to pieniądze takie, które wiążą się przez ten pierwszy miesiąc z zabezpieczeniem bytu niejednokrotnie żonie, dziecku, czy może nieraz rodzicom, którzy są na bezrobotnym” – stwierdził rzecznik, który razem z dowódcą jednostki chce zapewnić na piśmie żołnierzy, że dostaną należne im kwoty przekazem pocztowym.

foto RMF FM

15:55