Rynkowe pakiety wynagrodzeń i kontrakty - takie bonusy czekają na nowy zarząd PKP. Minister transportu Sławomir Nowak chce zmodernizować polską kolej, zaczynając właśnie od wymiany osób nią zarządzających.
Skład i pensje nowego zarządu mają być ustalane przy udziale zewnętrznych doradców. Nowy zarząd raczej nie będzie objęty ustawą kominową. Pakiety wynagrodzeń mają być rynkowe. A nowy zarząd PKP ma dostać kontrakty.
Sam Sławomir Nowak na razie unika mówienia o szczegółach. Dopytywany przez reporterkę RMF FM o wysokość pensji i konstrukcję umów odpowiada: Nie wiem, to wymaga jeszcze rozmowy z radą nadzorczą. Jedno jest pewne - tam potrzebujemy najwyższej klasy specjalistów, ludzi z dużymi kompetencjami, jeśli chodzi o zarządzanie inwestycjami, również zarządzanie finansami.
Nowak bardzo dobitnie podkreśla wysokość długów PKP - 4,5 mld zł i możliwość zarabiania na kolejowych nieruchomościach. Możliwe więc, że pensje nowych prezesów czy managerów będą uzależnione właśnie od wyniku. Im bardziej uda im się zmniejszyć zadłużenie, im więcej zysków wygenerują z nieruchomości, tym więcej sami zarobią.
Wiadomo, że trwają już przesłuchania kandydatów do zarządu. Specjalne zasady rekrutacji określił sam minister transportu Sławomir Nowak. Reporter RMF FM Paweł Świąder dotarł do dokumentu, w którym je opisał.
Wyborem kandydatów zajmują się doradcy, których wskazać miał adresat pisma - szef rady nadzorczej PKP. Co więcej, wybierać będą spośród kandydatów wskazanych... przez samego ministra. A na koniec wynegocjują z nimi warunki nie umów, ale kontraktów. Ostateczne decyzje i tak będzie podejmował minister.
Według naszych ustaleń, nowy zarząd PKP SA może być powołany w ciągu trzech tygodni.