Kilkadziesiąt nowych śladów - w tym włosy, drobiny biologiczne, włókna, elementy ciał obcych - znaleźli krakowscy prokuratorzy i policjanci w czasie ekshumacji Katarzyny Z. Studentka Uniwersytetu Jagiellońskiego została brutalnie zamordowana 13 lat temu.
Szczątki młodej kobiety ekshumowano w sobotę na polecenie krakowskiej prokuratury, która tydzień temu wznowiła śledztwo w sprawie okrutnego mordu. Zabójca zdjął skórę z dziewczyny. Do dziś go nie schwytano.
Wszystkie fragmenty ciała znalezione w czasie ekshumacji będą badane w trzech miejscach - laboratorium policji, zakładzie medycyny sądowej oraz w instytucie ekspertyz sądowych. Badania potrwają co najmniej kilka miesięcy.
Biegli mają jeszcze raz przeanalizować sposób zadanych obrażeń i zbadać ślady biologiczne. W połowie 2000 roku przy szczątkach studentki znaleziono takie właśnie ślady, które nie pochodziły od ofiary. Wtedy ich badania nic nie dały.
Za dwa miesiące szczątki Katarzyny Z. będą zbadane nowoczesnym tomografem. Dzięki temu stworzony zostanie wirtualny obraz obrażeń, jakie jej zadano.
Szczątki ciała studentki Uniwersytetu Jagiellońskiego Katarzyny Z. wyłowiono z Wisły 7 stycznia 1999 roku. W lipcu 2000 roku ujawniono, że przy szczątkach znaleziono ślady biologiczne, które nie pochodziły od ofiary. W tej chwili wiadomo już, że odnalezione w styczniu 1999 roku szczątki zostały wcześniej celowo wrzucone do rzeki przez sprawcę, który ukrył resztę ciała.
W 2000 roku śledztwo zostało umorzone z powodu braku dowodów. Wznowiono je w styczniu po informacjach uzyskanych od parapsychologa, który jesienią badał miejsca, gdzie mogło dojść do morderstwa.