Barbara Nowacka, liderka stowarzyszenia Inicjatywa Polska powiedziała w TVN24, że nie zamierza startować w tegorocznych wyborach samorządowych w Warszawie. Podkreśliła jednak, że będzie działać na rzecz tego, by o stolicę mogły walczyć siły związane z lewicą i działające na rzecz rozwoju miasta.

Nowacka zapytana w TVN24, czy będzie startować w wyborach samorządowych, odpowiedziała, że zrobi wszystko, by "o stolicę mogły zawalczyć" siły progresywne - te związane od lat "z działalnością i lewicową, i na rzecz rozwoju miasta".

Natomiast ja osobiście w wyborach samorządowych startować w tym roku nie zamierzam - powiedziała liderka Inicjatywy Polska. Dodała, że dobrze jest, aby startowali ci, którzy są realnie zaangażowani w politykę miejską. Ja po prostu jestem jedną z mieszkanek Warszawy, która dba o swoją okolicę - dodała.

Dopytywana o to, kogo wobec tego typuje Nowacka odpowiedziała: "Jako że od lat współpracuję z panią Pauliną Piechną-Więckiewicz, która jest radną Warszawy już trzecią kadencję, mocno też współpracuje z ruchami lokatorskimi, trzymam kciuki za nią".

Nowacka odniosła się też do kwestii kandydata na prezydenta stolicy. Po naszej stronie trwa duża dyskusja, kto będzie kandydatem lub kandydatką na prezydenta Warszawy - powiedziała. Zaznaczyła przy tym, że nie chciałaby, żeby polityka w ogóle, a miejska w szczególności, skupiła się wokół nazwisk. Dostajemy w prezencie od Prawa i Sprawiedliwości znane nazwisko, czyli pana (Patryka) Jakiego, o którym nie wiemy tak naprawdę co on ma do zaoferowania w Warszawie oprócz tego, że mówił, że będzie ustawa reprywatyzacyjna i kompletnie się na tym wyłożył - stwierdziła. Dodała, że Jaki obiecywał ustawę reprywatyzacyjną, ale "przez wiele lat nie było zaangażowania z jego strony".

(MN)