Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy kilkukrotnie włamali się do domu w Wójtowej w powiecie gorlickim. Przestępców udało się ustalić dzięki myjce do okien, bo mieszkanka Biecza przypadkiem zauważyła skradziony przedmiot w ich samochodzie.
Pochodzącą z okradzionej posesji myjkę do okien zauważyła przypadkiem mieszkanka gminy Biecz, kiedy szła do komisariatu, by zgłosić włamanie. Skradziona myjka była w aucie zaparkowanym przy drodze.
Informacja ta pozwoliła policjantom bardzo szybko ustalić i zatrzymać dwóch sprawców. Mężczyznom grozi do 10 lat więzienia - poinformował w piątek rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń. Mężczyźni kradli elementy wyposażenia domu i elektronarzędzia.
Kilkukrotnie włamali się do niezamieszkałego domu w Wójtowej w gminie Biecz. Domem tym opiekuje się kobieta, która zauważyła skradzioną myjkę w samochodzie przestępców.
Pierwszą informację o kradzieży kobieta zgłosiła 1 września. Następnego dnia ponownie zawiadomiła o włamaniu, do którego doszło ostatniej nocy. Poinformowała jednocześnie, że idąc na komisariat, w samochodzie zaparkowanym w niedużej odległości od tego domu zauważyła szczotkę do mycia okien, która pochodziła z miejsca włamania.
Policjanci ustalili, że włamywaczem jest 22-latek z gminy Biecz. Przyznał się do dokonanych w ostatnich dwóch tygodniach czterech włamań oraz jednej kradzieży. W dwóch ostatnich włamaniach pomagał mu 29-latek - przyznał się do udziału w obu zarzucanych mu włamaniach.
Część mienia mężczyźni sprzedali, część udało się odzyskać policji.
(ph)