W wieku 48 lat zmarł Leszek Miller junior. Jak podała prokuratura, wstępne ustalenia wskazują na to, że jedyny syn byłego premiera Polski popełnił samobójstwo.
Ciało zostało znalezione wczoraj w godzinach przedpołudniowych w jednym z pomieszczeń domu, który zajmował. Na miejscu wykonano oględziny z udziałem techników policyjnych oraz prokuratora. Wstępne ustalenia poczynione w toku czynności oględzin wskazują na śmierć samobójczą - poinformował PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński.
Jak dodał, ciało syna Leszka Millera zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Zostanie również pobrany materiał do badań toksykologicznych.
Śledztwo jest na początkowym etapie. Z uwagi na powyższe, kierując się dobrem prowadzonego postępowania, Prokuratura nie informuje o szczegółach poczynionych na tym etapie ustaleń oraz szczegółach dotyczących czynności oględzin zwłok i miejsca ich ujawnienia. Nie przekazujemy również informacji dotyczących życia prywatnego zmarłego - podkreślił Łapczyński.
Leszek M. junior miał 48 lat. Był absolwentem warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej. Po ukończeniu studiów zajął się prowadzeniem interesów, współpracował m.in. z rajdowcem Sobiesławem Zasadą. Leszek Miller junior pracował także w spółkach skarbu państwa.
***
(m)