Rumuńscy oszuści działający na autostradzie A4 pod Opolem zostali zatrzymani przez policję. Oferowali podrabiane złoto. Akcja nosiła kryptonim "Gość".
W dwóch różnych miejscach - pod Opolem i Krapkowicami - zatrzymano 3 samochody. W sumie jechało nimi jedenastu Rumunów, w tym trójka dzieci.
Kierowcy dwóch aut próbowali uciekać - najpierw samochodami, a kiedy pojawiły się policyjne blokady, porzucili pojazdy i uciekali pieszo. W samochodach znaleziono podrabianą biżuterię oraz ponad 20 telefonów komórkowych.
Oszuści działali zawsze tak samo. Zatrzymywali się w niedozwolonych miejscach na autostradzie, pozorując awarię lub brak paliwa. Następne próbowali zmusić do zatrzymania pędzących kierowców. Gdy im się udało, za pieniądze oferowali telefony komórkowe lub biżuterię. Ta oczywiście była jedynie imitacją prawdziwego złota. Opolska policja wie o co najmniej kilkunastu takich przypadkach w ostatnim czasie.
W ubiegłym roku pod Namysłowem w Opolskiem też zatrzymano 4 obywateli Rumunii, którzy dokonywali podobnych oszustw. W ich samochodzie znaleziono wtedy 16 podrabianych, choć pozornie wyglądających jak złote ,sygnetów. Policję o wszystkim zawiadomił wówczas kierowca, którego próbowano oszukać.