Narodowy Fundusz Zdrowia ostrzega przed oszustami, którzy podszywają się pod NFZ. W ten sposób próbują wyłudzić dane osobowe i numer karty płatniczej.
Uważać należy przede wszystkim na fałszywe strony internetowe, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak oficjalny serwis NFZ. Tam jest nieprawdziwa informacja o tym, że powinniśmy wykupić obowiązkową kartę ubezpieczenia.
Jest też prośba o wypełnienie formularza, gdzie mamy wpisać imię, nazwisko i właśnie numer naszej karty. I właśnie to jest oszustwo. Prawdziwy NFZ nigdy nie wysyła takich próśb!
Nasz reporter pokazał tę fałszywą stronę internetową mieszkańcom Warszawy. Przyznają, że łatwo można się pomylić, bo oszuści wykorzystują wizerunek NFZ. Jest logo, wygląda jak strona NFZ, jeśli ktoś na tej stronie pojawia się rzadko, można na pierwszy rzut oka uznać, że jest prawdziwa, ja jestem czujny, bo kiedyś tak się pomyliłem - opisuje jeden z mieszkańców stolicy.
Prawdziwy NFZ ostrzega przed stronami, które w adresie mają hasła takie jak "odnowienie ubezpieczeniowe". Jeśli zobaczymy to hasło, warto być czujnym. I co ważne: prawdziwy NFZ nie pobiera żadnych opłat przez stronę internetową.
· Narodowy Fundusz Zdrowia NIE WYDAJE żadnych kart ubezpieczenia.
· Narodowy Fundusz Zdrowia NIGDY NIE POBIERA żadnych opłat przez swoją stronę internetową.
· Narodowy Fundusz Zdrowia NIE ZBIERA danych o numerach kart kredytowych i debetowych przez swoją stronę internetową.
· Oficjalna strona internetowa NFZ jest dostępna pod adresem https://www.nfz.gov.pl/. To bezpieczna witryna z prawidłowym certyfikatem wystawionym przez zaufany urząd certyfikacji.
Nie klikaj w linki (w internecie, w wiadomości SMS, czy w komunikatorze internetowym), gdy nie ma pewności, że strona, do której prowadzą, jest bezpieczna. Można stracić dane i pieniądze!
Zaufane adresy stron internetowych zawsze poprzedza "https", czyli protokół komunikacyjny, który zapewnia bezpieczne połączenie internetowe.
W razie wątpliwości zawsze prosimy o kontakt z nami przez bezpłatną i całodobową infolinię 800 190 590 lub powiadomienie najbliższej jednostki policji - wyjaśnia Paweł Florek.