50 złotych było w torbie, którą zrabowali gangsterzy właścicielowi kantoru w Nadarzynie. Dziś wszyscy czterej sprawcy tej kradzieży usłyszeli prokuratorskie zarzuty. Zostali zatrzymani w środę po policyjnym pościgu, podczas którego padły strzały.
Sprawcom grozi nawet 12 lat więzienia - bo choć kwota, którą ukradli jest symboliczna, to cały napad wyglądał bardzo poważnie. Przestępcy zajechali właścicielowi kantoru drogę, pałkami teleskopowymi wybili szyby w jego aucie i zabrali ze środka torbę, w której było właśnie 50 złotych i rzeczy osobiste. Potem uciekli - taranując po drodze inne auta i powodując szkody na kilkanaście tysięcy złotych.
Dwóch sprawców zatrzymano w Wólce Kosowskiej po pościgu i strzelaninie - jeden z napastników został ranny w nogę. Dwóch kolejnych wpadło pod Pruszkowem. To byli mężczyźni, którzy organizowali dalszą ucieczkę przy użyciu dwóch skradzionych wcześniej samochodów.