Jak poinformowała Naczelna Izba Aptekarska - apteki mogą obecnie wydawać leki zawierające metforminę. Podstawą wstrzymania bądź wycofania leku z obrotu są oficjalne decyzje Głównego Inspektora Farmaceutycznego - przypomniała NIA.
W związku z doniesieniami dotyczącymi zanieczyszczenia metforminy - substancji czynnej używanej do produkcji leków przeciwko cukrzycy, Naczelna Izba Aptekarska zaznaczyła, że w opinii ekspertów pacjenci nie powinni rezygnować z przyjmowania leków zawierających tę substancję.
NIA podała, że apteki mogą obecnie wydawać leki zawierające metforminę. Podstawą wstrzymania bądź wycofania leku z obrotu są oficjalne decyzje Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Farmaceuci mogą je śledzić na stronie GIF-u.
Naczelna Izba Aptekarska zapewniła, że pozostaje w stałym kontakcie z Ministerstwem Zdrowia, Głównym Inspektoratem Farmaceutycznym, Głównym Inspektoratem Sanitarnym oraz Urzędem Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, by monitorować sytuację.
Jeżeli dawka leku jest w ramach przyjętego dawkowania, czyli nie jest wielokrotnie wyższa niż zalecana, to zanieczyszczenie jest bardzo niewielkie. To byłoby niebezpieczne, gdyby ktoś przyjmował dawkę dwukrotnie, czy trzykrotnie wyższą niż zalecana - poinformował konsultant krajowy w dziedzinie położnictwa i ginekologii prof. Krzysztof Czajkowski.
Odnosząc się do informacji o zanieczyszczeniu leków z metforminą prof. Czajkowski wytłumaczył, że wykrycie szkodliwego związku chemicznego to efekt procesu produkcyjnego.
Dlatego możemy podejrzewać, że nie jest to sytuacja, gdzie nagle doszło do zanieczyszczenia tą substancją. Jego zdaniem wszystko wskazuje na to, że szkodliwy związek był obecny od wielu lat, tylko nikt nie badał do tej pory tego tak wnikliwie. To efekt systematycznych badań Europejskiej Agencji Leków - podkreślił prof. Czajkowski.
Przypomniał, że w ginekologii stosuje się metforminę u pacjentek planujących ciążę i niektórych w ciąży, które mają zaburzenia gospodarki węglowodanowej. Wspomaga ona leczenie niepłodności i - jak przyznał - nie wykazano do tej pory, by lek był szkodliwy, choć od wielu lat jest stosowany.
Zapytany o to, czy przepisałby metforminę pacjentce odpowiedział, że "jeśli pacjentka nie będzie w ciąży, to powiem jej, by przyjmowała".
O tym, że przyjmowana przez chorych na cukrzycę metformina może zawierać silnie trujący związek chemiczny, m.in. podawany szczurom w celu wywołania u nich chorób nowotworowych, poinformował "Dziennik Gazeta Prawna".
Minister zdrowia Łukasz Szumowski wskazał, że należy mówić nie o zanieczyszczeniu leku na cukrzycę, ale o rozpoznaniu w nim substancji, która prawdopodobnie jest ubocznym produktem syntezy. Dodał, że prawdopodobnie te substancje w leku występowały zawsze lub od dłuższego czasu.
Szef MZ podał, że nie ma informacji, które wskazywałyby obecnie na konieczność wycofania z rynku metforminy ani rekomendowania pacjentom, aby przestali przyjmować lek. Wręcz przeciwnie - jak podkreślił minister - pacjent odniesie większe korzyści, nadal przyjmując ten lek.
"Dziennik Gazeta Prawna" poinformował, że: "zanieczyszczenie stwierdzono niezależnie od siebie w dwóch miejscach: w Azji oraz w Niemczech. Dotyczy produkcji substancji w chińskich fabrykach, które zaopatrują w leki niemal całą Europę".
Wykrytą substancją jest N-nitrozodimetyloamina (NDMA). Jest to toksyczny związek chemiczny, szczególnie niebezpieczny dla wątroby. Jak podaje "DGP": ma też działanie rakotwórcze.
Ponieważ występowanie nitrozoamin jest powszechne, do zanieczyszczenia mogło dojść między innymi przez folię lub blistry używane do pakowania leków.
Zanieczyszczenie z zewnątrz jest jedną z ośmiu potencjalnie branych pod uwagę możliwości, pozostałe siedem to reakcje chemiczne, do jakich dochodzi podczas procesu produkcyjnego.
Sprawdź, które leki mogą być zanieczyszczone >>>LISTA<<<