"Mało kto jest w stanie zgodzić się na wstąpienie do służby za pieniądze oferowane funkcjonariuszom na start" - mówili związkowcy mundurowi protestujący w Warszawie. We wtorek, do stolicy, przyjechało z całej Polski około 30 tysięcy funkcjonariuszy policji, straży granicznej i straży pożarnej. To szacunki organizatorów. Protestujący złożyli petycję w Pałacu Prezydenckim oraz w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Na Placu Na Rozdrożu rozsypali konfetti.
Protest służb mundurowych rozpoczął się w południe na Placu Zamkowym. Tylko z Warmii i Mazur do stolicy przyjechało ponad tysiąc funkcjonariuszy.
Transparenty są gotowe. Wszyscy policjanci z oddziału prewencji będą protestowali w mundurach. Policjanci mają dziś dzień wolny, protestują w swoim prywatnym czasie - mówił reporterowi RMF FM w Olsztynie nadkomisarz Wiesław Bujakowski.