Mieszkańcy Toszka w województwie śląskim i kilku okolicznych miejscowości nie mogą już od piątku używać wody m.in. w celach spożywczych. Wykryto w niej paciorkowca. Woda pitna dowożona jest beczkowozami, trwa czyszczenie sieci wodociągowej.
Prowadzony jest stały nadzór. Trwa czyszczenie sieci wodociągowej - m.in. dezynfekcja. Wstępnie wyniki badań bakteriologicznych powinny być znane dzisiaj - powiedział Janusz Konopka ze spółki Remondis Aqua Toszek.
Pytany o przyczyny, powiedział, że "ujęcie było czyste, doszło do zanieczyszczenia mikrobiologicznego wtórnego u jednego z odbiorców".
Jak poinformowała Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gliwicach analizy próbek pobranych z sieci wodociągowej w Toszku wykazały "zanieczyszczenie mikrobiologiczne wody do spożycia - obecność pojedynczych paciorkowców kałowych".
Paciorkowiec kałowy to bakteria, która może powodować groźne zakażenia.
Gliwicka PSSE podała, że woda dostarczana mieszkańcom Toszka, Ciochowic, Pisarzowic, Boguczyc i Sarnowa nie nadaje się do spożycia nawet po przegotowaniu. Nie można jej też używać do mycia produktów spożywczych i sztućców ani do kąpieli. Nie można jej także podawać zwierzętom. Nadaje się jedynie do spłukiwania toalet.
Do mieszkańców Toszka i pozostałych miejscowości woda pitna dowożona jest beczkowozami, do dyspozycji - jak poinformowano - jest również woda butelkowana.
(j.)