44 wnioski o ukaranie w związku z wykroczeniami skieruje do sądu policja po czwartkowych manifestacjach - mówi rzecznik komendanta stołecznego policji kom. Sylwester Marczak. Policjanci wylegitymowali 150 osób. Nikogo nie zatrzymano. Według policji, wykroczenia o których mowa, związane są z zakłócaniem legalnego zgromadzenia, używaniem wulgarnych słów oraz odmowę okazania dokumentu i podania danych osobowych. Zdaniem policji, jednej z osób zakłócających porządek funkcjonariusze zabrali kastet.
Według rzecznika komendanta stołecznego policji kom. Sylwestra Marczaka w czwartkowych obchodach miesięcznicy katastrofy smoleńskiej, w kulminacyjnym momencie, wzięło udział ok. 2,5 tys. osób. W kontrmanifestacji przed kolumną Zygmunta ok. 500 osób.
Według policji, zarówno podczas Marszu Pamięci jak i kończącego go apelu pamięci było spokojnie.
ZOBACZ NAGRANIE DZIENNIKARZA RMF FM PATRYKA MICHALSKIEGO