"Obronimy rząd premier Beaty Szydło; odrzucimy wniosek opozycji o konstruktywne wotum nieufności" - zapowiedziała rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Oceniła, że konferencja lidera PO Grzegorza Schetyny, na której zażądał dymisji szefowej rządu była "obrzydliwa i haniebna".

Schetyna powiedział, że rząd PiS jest odpowiedzialny za przyzwolenie dla mowy nienawiści podczas Marszu Niepodległości. Zapowiedział, że jeśli Beata Szydło nie poda rządu do dymisji, PO razem z Nowoczesną i PSL, zgłosi w przyszłym tygodniu wniosek o konstruktywne wotum nieufności.

Używając słów Schetyny powiem, że ta konferencja była obrzydliwa i haniebna, niegodna polskiego polityka - powiedziała na konferencji prasowej w Sejmie Mazurek, odnosząc się do oświadczenia szefa PO.

Oczywiście obronimy rząd pani premier Beaty Szydło i odrzucimy wniosek o konstruktywne wotum nieufności - zapewniła Mazurek.

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS) ocenił, że Platforma skompromitowała się głosowaniem "przeciwko Polsce" w Parlamencie Europejskim. Skala tej kompromitacji - mówił - "jest tak wielka, że naprawdę trudno jest to skomentować, trudno jest wyrazić przerażenie, jak polscy politycy mogą powtarzać, wygłaszać podobne brednie".

Słyszeliśmy tutaj o faszyzacji. Schetyna, wydaje mi się, ma maturę; jak można takie rzeczy w ogóle opowiadać publicznie? - zastanawiał się Terlecki.

(m)