Kolejny możliwy wyciek arkuszy maturalnych i odpowiedzi. Jeszcze przed startem dzisiejszego egzaminu z matematyki w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia niektórych odpowiedzi. CKE zapowiada zgłoszenie sprawy policji.

Do wycieku miało dojść w mediach społecznościowych – na Twitterze oraz Facebooku. Jeszcze przed godz. 9, czyli przed rozpoczęciem egzaminu maturalnego z matematyki, w sieci pojawiły się zdjęcia odpowiedzi na pytania zamknięte. Te odpowiedzi pokrywają się z tym, co znaleźć można w udostępnionych już przez CKE arkuszach.

Centralna Komisja Egzaminacyjna przyznaje, że dostała kilkadziesiąt sygnałów w tej sprawie, ale nie można na tę chwilę określić, gdzie mogło dojść do tego wycieku i czy rzeczywiście taki był jego przebieg. To ma wyjaśnić policja, do której trafi zawiadomienie.

ZOBACZ: Matura 2020: Publikujemy arkusz zadań i odpowiedzi z matematyki na poziomie podstawowym!

W poniedziałek rano wzrost wyszukiwań frazy "wesele elementy fantastyczne" w Google'u

Jedno takie zawiadomienie zostało już przez CKE złożone, dotyczy wczorajszej matury z języka polskiego - schemat był podobnych, chodziło

o pytania dotyczące "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego.Wczoraj ok. godz. 6:30 w woj. podlaskim zanotowano wzrost wyszukiwań w Google frazy "wesele elementy fantastyczne". Jak podał na Twitterze profil Emocje w sieci, analizujący nastroje internautów, ok. godz. 7:00 - dokładny temat tegorocznej matury z polskiego na poziomie podstawowym: Jak wprowadzenie elementów fantastycznych do utworu wpływa na przesłanie tego utworu? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do podanych fragmentów “Wesela".

Zauważono, że działo się tak tylko w woj. podlaskim. Załączono przy tym wykresy z Google Trends pokazujące zainteresowanie wyszukiwanymi frazami w ujęciu czasowym. Między godz. 7:00 a 9:00 zanotowano też pojedyncze wyszukiwania frazy "Anna Kamieńska".

Jeżeli się okaże, że służby potwierdzą, iż niektórzy uczniowie wcześniej poznali te pytania z egzaminu, to wtedy matura zostanie unieważniona, ale - co ważne -  tylko w szkołach tego przeciekuTo też jest kwestia zidentyfikowania tych wszystkich osób - mówi RMF FM szef CKE Marcin Smolik. Nie jesteśmy tego w stanie stwierdzić, przekazaliśmy dzisiaj zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i tutaj odpowiednie służby się już będą zajmowały na podstawie tych wszystkich informacji, które przekazaliśmy - mówi Smolik Patrykowi Michalskiemu.

Tej osobie, której udowodni się, że udostępniła uczniom wcześniej pytania, grożą konsekwencje karne.

Opracowanie: