Od nowego roku za każde nowo-narodzone dziecko w Łomży rodzice dostaną jednorazowo pół tysiąca złotych becikowego.
500 złotych becikowego to inicjatywa prezydenta Łomży, którą poparli w środę miejscy radni. Od 1 stycznia 2016 za każde nowo-narodzone dziecko rodzice albo jego opiekunowie dostaną pół tysiąca złotych. Rodzice będą mieli rok, aby zgłosić się po becikowe, ale nie dotyczy to dzieci urodzonych jeszcze w 2015 roku. Nie trzeba być zameldowanym w Łomży, ale w specjalnym oświadczeniu trzeba będzie wykazać, że od co najmniej dwunastu miesięcy mieszka się w Łomży. Becikowe otrzyma każdy niezależnie od sytuacji materialnej.
Zameldowanie w Łomży nie będzie wymagane. W specjalnym oświadczeniu trzeba będzie jedynie wykazać, że przed narodzinami dziecka mieszkało się przez co najmniej rok w Łomży. Pieniądze na becikowe będą pochodziły z budżetu miejskiego, a konkretnie z zysku miejskiej spółki ciepłowniczej. Szacuje się, że skorzysta z tego ponad pół tysiąca osób.
Według urzędników becikowe w Łomży ma przede wszystkim wymiar wizerunkowy, ma promować rodzicielstwo, a także prorodzinną politykę miasta. To bardzo dobry pomysł, bo każdy rodzic wie, że po narodzeniu dziecka wydatków jest sporo. Każde pieniądze się wtedy przydadzą. Pół tysiąca złotych to jest bardzo fajna suma. Szkoda, że ja już się nie załapię. - powiedziała naszemu reporterowi mama półtorarocznego Adasia z Łomży.
Władze miasta szacują, że w 2016 roku z becikowego skorzysta ponad pół tysiąca osób. Na ten cel zabezpieczono w budżecie trzysta tysięcy złotych. Pieniądze pochodzą m.in. z zysku miejskiej spółki ciepłowniczej.