Zarzut znęcania się nad dwojgiem podopiecznych - w wieku 10 i 12 lat - postawiła prokuratura w Łęczycy ich 59-letniej matce zastępczej. Kobiecie, która jest mieszkanką Łęczycy, grozi 5 lat więzienia.
Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania do znęcania miało dochodzić w latach 2010-2014. Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte po zawiadomieniu złożonym przez kuratora sądowego. To on - po rozmowie z dwójką podopiecznych kobiety - 10-letnim chłopcem i 12-letnią dziewczynką uzyskał informacje, które mogły wskazywać na to, że ktoś znęca się nad dziećmi.
Jak ustalono, pod opieką kobiety, w ramach tak zwanej niezawodowej rodziny zastępczej, od 2008 roku pozostawała czwórka rodzeństwa - dwie dziewczynki i dwóch chłopców. Z czasem dwoje starszych dzieci usamodzielniło się i pod opieką kobiety zostały te młodsze. Z zebranych dowodów wynika, że począwszy od 2010 roku podejrzana wszczynała awantury, podczas których używała wobec podopiecznych słów obelżywych, dziewczynkę niejednokrotnie zamykała w garażu, ograniczała dzieciom dostęp do jedzenia i kontakty z rówieśnikami. Poza tym szarpała i popychała dzieci, biła je różnymi przedmiotami.
Dzieci obecnie pozostają pod opieką innej rodziny zastępczej. Kobieta podczas przesłuchania nie przyznała się do winy. Twierdzi, że dobrze zajmowała się podopiecznymi.
To kolejna sprawa z Łęczycy dotycząca znęcania się nad podopiecznymi. Kilkanaście dni temu prokuratura skierowała do sądu w Łęczycy akt oskarżenia ws. rodziny zastępczej z tego miasta, oskarżonej o znęcanie się nad podopiecznymi i pedofilię. 60-latek odpowie za znęcanie się nad dziewięciorgiem dzieci i wykorzystywanie seksualne siedmiorga z nich. Jego 55-letnia żona jest oskarżona o znęcanie nad 10 podopiecznymi.
(es)