Grupa arcybiskupów i biskupów skierowała do metropolity krakowskiego, arcybiskupa Marka Jędraszewskiego list z wyrazami poparcia i solidarności. Jego treść opublikowano na stronach Diecezji Rzeszowskiej.
"Jako biskupi zgromadzeni na spotkaniu świątecznym solidaryzujemy się z Tobą wobec krzywdzących ataków jakie musi znosić Obrońca Prawdy ewangelicznej" - czytamy w liście do metropolity krakowskiego. "Zawsze godną chwały jest rzeczą opowiadanie się po stronie antropologii chrześcijańskiej, która w człowieku widzi obraz samego Boga. Zapewniamy o braterskiej modlitwie i jedności w Chrystusie" - podkreślają hierarchowie, którzy podpisali list na spotkaniu świątecznym w Rzeszowie.
List w obronie abp. Jędraszewskiego podpisali: abp Wacław Depo, metropolita częstochowski; abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski; abp Adam Szal, metropolita przemyski; abp Józef Michalik, senior archidiecezji przemyskiej; abp Stanisław Nowak, senior archidiecezji częstochowskiej; bp Andrzej Jeż, biskup tarnowski; bp Krzysztof Nitkiewicz, biskup sandomierski; bp Marian Rojek, biskup zamojsko-lubaczowski; bp Jan Wątroba, biskup rzeszowski; bp Kazimierz Górny, senior diecezji rzeszowskiej; bp Jan Śrutwa, senior diecezji zamojsko-lubaczowskiej; bp Edward Białogłowski, biskup pomocniczy rzeszowski; bp Stanisław Jamrozek, biskup pomocniczy przemyski; bp Mariusz Leszczyński, biskup pomocniczy zamojsko-lubaczowski oraz bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy częstochowski.
W niedawnym wywiadzie dla Telewizji Republika arcybiskup Marek Jędraszewski był pytany m.in. o to, czy ekologizm stoi w sprzeczności z naukami Kościoła Katolickiego, a dokładniej o manifest, który podpisała między innymi szwedzka aktywistka Greta Thunberg, w którym jedną z tez ma być to, że patriarchat jest przyczyną globalnego ocieplenia.
To powrót do Engelsa i do jego twierdzeń, że małżeństwo to kolejny przejaw ucisku, a w imię równości trzeba zerwać z całą tradycją chrześcijańską, bez której my - Europejczycy, nie zrozumiemy się, bo jesteśmy w niej wychowywani od tysiącleci - odpowiedział duchowny.
To się kwestionuje przez różne nowe ruchy, a także próbuje się narzucać jako obowiązującą doktrynę. To zjawisko bardzo niebezpieczne, bo to nie jest tylko postacią nastolatki, to coś co się na narzuca, a ta aktywistka staje się wyrocznią dla wszystkich sił politycznych, społecznych. To jest sprzeczne z tym wszystkim, co jest zapisane w Biblii, począwszy od Księgi Rodzajów, gdzie jest wyraźnie mowa o cudzie stworzenia świata przez Boga - stwierdził arcybiskup. Dodał, że "naraz wszystko się kwestionuje czyli faktycznie kwestionuje się naszą kulturę, odwraca się cały porządek świata, zaczynając od tego, że kwestionuje się istnienie Pana Boga - stwórcy, kwestionuje się także rolę i godność każdego człowieka".
Realizm filozoficzny czy chrześcijański polega na tym, że my próbujemy odczytać ten świat. Pytamy o pochodzenie, odczytujemy tajemnice. Ideologia polega natomiast na tym, że są pewne idee, mniej lub bardziej oderwane od rzeczywistości, i siłą próbuje się je wprowadzać w życie ludzi, nie patrząc na koszty. Takim eksperymentem był niewątpliwie komunizm. Niekoniecznie trzeba w ideologii zabijać ludzi fizycznie, ale na pewno dziś próbuje się wyzbyć z nas tego, co decyduje o człowieczeństwie - tłumaczył hierarcha.
Słowa z wywiadu dla Telewizji Republika to już kolejna wypowiedź metropolity krakowskiego, która wywołała falę krytyki. 1 sierpnia w bazylice Mariackiej w Krakowie abp Jędraszewski podkreślił, że to z powstańczych mogił narodziła się wolna Polska. Trzeba było długo na nią czekać (...) Czerwona zaraza już po naszej ziemi na szczęście nie chodzi, co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, nasze serca i umysły. Nie marksistowska, bolszewicka, ale zrodzona z tego samego ducha: neomarksistowska. Nie czerwona, ale tęczowa - powiedział.