Andrzej Lepper może mieć postawione zarzuty w seksaferze - taką informacje przynosi "Rzeczpospolita". Jarosław Kaczyński miał w tej sprawie spotkać się z najbliższymi współpracownikami z rządu i PiS-u.

Na tym spotkaniu poinformowano, że w śledztwie mogą zostać przeprowadzone testy na ojcostwo najmłodszego dziecka Anety Krawczyk. I że ojcem może być Andrzej Lepper.

Okazało się bowiem, że składając pierwsze zeznania Aneta Krawczyk pomyliła się, określając, że do jej kontaktów seksualnych z szefem Samoobrony doszło w maju 2002 r. gdy partia ta organizowała blokady na drogach.

W rzeczywistości blokady były organizowane na przełomie czerwca i lipca, a ten termin zwiększa prawdopodobieństwo, że Lepper może być ojcem małej Weroniki.

Informacjom gazety zaprzeczyła jednak prokuratura. Nie oznacza to jednak, że plan pozbycia się Andrzeja Leppera z rządu nie jest rozważany.

Nie można też wykluczyć, że politycy PiS-u specjalnie rozpuszczają plotki dotyczące przyszłości lidera Samoobrony w rządzie.

Być może chodzi o postraszenie i zmuszenie do jeszcze większej uległości wobec premiera i jego politycznego zaplecza, które od dawna nosi się z zamiarem połknięcia tak zwanych przystawek czyli LPR-u i Samoobrony.