Uliczna latarnia przewróciła się na jednym z osiedli w Tomaszowie Mazowieckim, raniąc dwóch bawiących się chłopców. Jeden z nich został uderzony w głowę, drugi w nogę. Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. Władze miasta zapowiedziały dodatkowe kontrole stanu technicznego latarń.
Jak powiedziała rzeczniczka tomaszowskiego magistratu Joanna Budny, kontrole prowadzone są od środy, dzisiaj zwołano sztab kryzysowy z udziałem m.in. wszystkich służb miejskich - straży pożarnej, policji, prezesa spółdzielni mieszkaniowej, na terenie której doszło do wypadku.
Sztab został zwołany, aby usystematyzować zadania, podzielić się nimi i podjąć konkretne decyzje - powiedziała Budny.
Budny poinformowała, że raz do roku robiony jest przegląd techniczny latarń. Do przeprowadzenia przeglądu zobowiązane są również spółdzielnie mieszkaniowe. Rzeczniczka podkreśliła, że miasto jest trakcie składania wniosków na dofinansowanie wymiany ulicznego oświetlenia w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego.
Jak wyjaśniła Budny, spółdzielnia przydziela latarnie do trzech kategorii. W pierwszej znajdują się lampy, które wymagają natychmiastowej wymiany. Do drugiej zaliczane są te, w których wprawdzie stwierdzono usterki, ale nie wymagające natychmiastowej wymiany. Grupa trzecia to lampy w pełni sprawne. Jak poinformowała rzeczniczka, latarnia, która się przewróciła, należała do tej drugiej grupy. Została postawiona w latach 80. ub. wieku przy okazji budowy osiedla.
Poinformowała również, że latarnie, które po ostatniej kontroli zostały zakwalifikowane do natychmiastowej wymiany, zostały wymienione w kwietniu tego roku. Ze względu na koszty nie jest możliwa równoczesna wymiana wszystkich latarni. Zadeklarowała jednak, że przy obecnej kontroli, każda, budząca wątpliwości latarnia, zostanie wymieniona.
Z informacji, jakimi dysponuje rzeczniczka tomaszowskiego magistratu, zdrowiu chłopców, na których przewróciła się latarnia, nie grozi niebezpieczeństwo.