Zgodnie z oczekiwaniami Aleksander Kwaśniewski uznał, że nie ma warunków, by w najbliższy wtorek otworzyć Cmentarz Orląt Lwowskich. Prezydent zapowiedział, że nie pojedzie do Lwowa. Wczoraj okazało się, że deputowani Rady Miasta Lwowa nadal nie ustępują w sprawie nekropolii.
"Nie ma możliwości ustalenia daty, tak jak nie ma możliwości - z polskiej strony - odejścia od ustaleń przyjętych w grudniu zeszłego roku" - powiedział prezydent, pytany czy jest możliwe podanie nowej daty otwarcia cmentarza.
Jego zdaniem trudno będzie osiągnąć przełom, dopóki o nekropolii decydują władze Lwowa. Kwaśniewski powiedział, że w tej sprawie rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy. Posłuchaj relacji reporterki RMF, Beaty Lubeckiej:
Spór o wygląd cmentarza trwa już lata i wielokrotnie odkładano datę jego otwarcia. W lutym Polska zgodziła się na zmianę napisu na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza.
Zamiast: Nieznanym żołnierzom, bohatersko poległym w walce o niepodległość Polski w latach 1918-20 zaproponowano: Nieznanym żołnierzom, bohatersko poległym w walce o Polskę w latach 1918-20. Słowo "niepodległość" Ukraińcy odbierali jako podważanie ich prawa do Galicji.
Wczoraj deputowani Rady Miasta Lwowa nie zgodzili się, by na płycie pomnika pojawił się wyraz „bohatersko”. Deputowani nie chcą, tym słowem określać śmierci polskich obrońców Lwowa w wojnach 1918-1920.
foto RMF
22:00