Kary więzienia oraz ograniczenia wolności wymierzył krakowski sąd rejonowy trzem młodym sprawcom pobicia 41-letniego Damiana S. Mężczyzna, w akcie zemsty, zabił później przypadkowego przechodnia, którego wziął za jednego z napastników.
Krakowski sąd rejonowy skazał 24-letniego Kamila Ż. na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, a 28-letniego Marcina K. na trzy miesiące więzienia i rok wykonywania prac społecznych.
Z kolei 29-letniego Krzysztofa K. sąd skazał na trzy miesiące więzienia i 16 miesięcy prac społecznych. Mężczyzna ma też zapłacić napadniętemu Damianowi S. 1200 zł zadośćuczynienia za wyrządzoną krzywdę.
Wyrok jest nieprawomocny.
W styczniu w 2017 roku Damian S. miał wyjść z lokalu, żeby kupić alkohol. Wtedy właśnie wdał się w sprzeczkę z przechodniem. Wrócił do lokalu, w którym pracował, wziął nóż, wrócił na miejsce i zaatakował. Ofiarą okazał się jednak przypadkowy młody mężczyzna - Mateusz S. Chłopak zmarł.
Trzem sprawcom napaści na Damiana S. postawiono zarzut pobicia. Wszyscy byli wcześniej zatrzymywani i notowani za przestępstwa kryminalne.
Przypomnijmy, pod koniec marca zeszłego roku zapadł wyrok ws. zabójstwa 21-letniego Mateusza S. Sąd pierwszej instancji wymierzył Damianowi S. karę dożywocia (pod koniec stycznia tego roku podtrzymał ją sąd apelacyjny).
21-letni Mateusza S. był przypadkową ofiarą, pochodził z Krakowa, ale studiował za granicą. Do kraju przyjechał na pogrzeb swojego dziadka.
Damiana S. oskarżono o to, że działając z zamiarem zabójstwa, zadał chłopakowi cios nożem. Ostrze przecięło serce i lewe płuco. Zaatakowany chłopak zmarł. 41-latek przyznał się do zadania ciosu, natomiast zaprzeczył, że działał z zamiarem zabójstwa.