Radni prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków złożyli dwa projekty uchwał dotyczące zakazu poruszania się elektrycznymi hulajnogami po chodnikach i alejkach spacerowych w obrębie Parku Kulturowego, czyli na Rynku Głównym, pobliskich ulicach oraz w miejskich parkach. Sprawa ma wrócić pod obrady za dwa tygodnie.
Widzimy, że dużym problemem i zagrożeniem dla mieszkańców są szybko jeżdżące hulajnogi elektryczne. Chcielibyśmy, aby poruszały się one tylko po drogach i po ścieżkach rowerowych, ale żeby nie jeździły po chodnikach i deptakach - powiedział radny Rafał Komarewicz (klub Przyjazny Kraków). Zastrzegł jednak, że regulacje nie będą dotyczyć zwykłych hulajnóg. Radny dodał, że w ostatnim czasie doszło w Krakowie do wypadków z udziałem elektrycznych hulajnóg, w tym do potrącenia małego dziecka.
Powinna jak najszybciej powstać regulacja prawna dotycząca korzystania z tych urządzeń - podkreślił.
Według Rafała Komarewicza kwestia zakazu poruszania się hulajnogami elektrycznymi może być uregulowana przez zmianę regulaminów miejskich parków oraz zmianę zapisów uchwały o Parku Kulturowym Stare Miasto.
Uchwałę dotyczącą zakazu poruszania się hulajnogami elektrycznymi w obrębie Parku Kulturowego podjęła już wcześniej Rada Dzielnicy I Stare Miasto. Większość osób, które poruszają się tymi hulajnogami robi to z dużymi prędkościami. Kraków odwiedziło w zeszłym roku ponad 12 mln turystów, wszyscy musieli zobaczyć Rynek Główny i okolice i tam ruch pieszy jest wyjątkowo wzmożony. Przejście ulicami Floriańską i Grodzką w godzinach największego ruchu jest bardzo trudne - twierdzi z kolei przewodniczący Rady Dzielnicy I, krakowski radny Tomasz Daros. Musimy wydzielić pewne miejsca, gdzie jest bezwzględny priorytet ruchu pieszego - podkreślił.
Tomasz Daros zwrócił uwagę, że Park Kulturowy Stare Miasto został utworzony m.in. po to, żeby chronić ten obszar i uporządkować go pod kątem estetycznym. Tymczasem hulajnogi pozostawiane w dowolnym miejscu przez użytkowników i firmy, które je udostępniają, nie są najlepszą wizytówką miasta.