Z największym bólem informujemy, że ze względów bezpieczeństwa Bazylika pw. Świętego Mikołaja zostanie zamknięta do odwołania - poinformowali na swoim profilu na Facebooku dominikanie. Jak tłumaczą, w XIV-wiecznej świątyni w wielu miejscach popękały sklepienia, filary i posadzka bocznej nawy, przez którą wchodzi się do świątyni.
Kościół będzie zamknięty od jutra (31 października), żeby uniknąć katastrofy budowlanej. Jak zaznaczają dominikanie, zły stan sklepienia jest bezpośrednim zagrożeniem dla osób przebywających w kościele.
W sklepieniu pojawiły się spękania i szczeliny tak duże, że w niektóre z nich można włożyć połączone dłonie - opisuje portal gdansk.pl. Prawie całą nawę boczną wygrodzono i wyłączono z użytkowania.
Jak mówi w rozmowie z gdansk.pl Grzegorz Sulikowski, miejski konserwator zabytków w Gdańsku, przyczyna znajduje się w podłożu. Teraz wszystko trzeba zbadać. Wiadomo, że te prace będą kosztowały miliony złotych.
Najprawdopodobniej konieczne będzie rozebranie i przeniesienie w bezpieczne miejsce barokowych ołtarzy, które znajdują się przy zagrożonych filarach.
Bazylika św. Mikołaja i klasztor dominikanów to jedna z najstarszych świątyń w Gdańsku, powstała u schyłku XII wieku. Budowę istniejącego obecnie kościoła rozpoczęto jednak po 1348.
Bazylika jest trzynawową halą. Kościół przykryty został potrójnym dachem, nad każdą nawą z osobna.
We wnętrzu zachowane jest bogate wyposażenie gotyckie, renesansowe, barokowe i rokokowe. Mimo że patronem kościoła jest opiekun żeglarzy, wewnątrz świątyni nie ma zbyt wielu elementów marynistycznych.
(mpw, mk)