Prezes PZPN Grzegorz Lato od dziennikarza RMF FM Kuby Wasiaka dowiedział się o kolejnych zatrzymaniach w polskim futbolu. Agenci CBA aresztowali dzisiaj międzynarodowego sędziego piłkarskiego z Radomia Grzegorza G. i jego asystenta Tomasza S. Wczoraj za kraty trafił również arbiter z Bydgoszczy, Jarosław Ż.
Grzegorz Lato nie interesuje się korupcyjnymi kłopotami polskiego futbolu? Najwyraźniej tak, bowiem dopiero od dziennikarza RMF FM dowiedział się o zatrzymaniach piłkarskich sędziów, których Centralne Biuro Antykorupcyjne dokonało wczoraj i dzisiaj. Pierwsze słyszę od pana. Kogo zatrzymano? - dziwił się w rozmowie z Kubą Wasiakiem:
Zatrzymani przez CBA międzynarodowy sędzia piłkarski Grzegorz G. i jego asystent Tomasz S. jeszcze dzisiaj mają zostać przewiezieni do Wrocławia - poinformował szef tamtejszego oddziału Prokuratury Krajowej, Edward Zalewski. Wczoraj do wrocławskiej prokuratury doprowadzono również sędziego z Bydgoszczy, Jarosława Ż. Jest on podejrzany o ustawianie meczów.
Śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu toczy się od maja 2005 roku. Do tej pory zarzuty usłyszało około 170 osób, wśród nich działacze sportowi, sędziowie i obserwatorzy PZPN, a także dwaj członkowie zarządu PZPN, Wit Ż. i Kazimierz F.
Pierwszy proces w sprawie korupcji w polskiej piłce rozpoczął się przed wrocławskim sądem w grudniu ubiegłego roku. Na ławie oskarżonych zasiadło wówczas 17 osób, w tym Ryszard F., pseudonim Fryzjer, uważany za organizatora przestępczego procederu.