"Skupimy się na tym, aby znaleźć skuteczną metodę, aby zablokować ten proceder związany z alkoholowymi saszetkami" - przekazał Donald Tusk, nawiązując do sprzedaży saszetek z alkoholem, których opakowania przypominają musy dla dzieci. We wtorek po południu na ten temat minister rolnictwa i rozwoju wsi rozmawiał z szefem Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

O saszetkach z alkoholem informowały w ostatnim czasie media. Na problem zwracała uwagę m.in. minister edukacji Barbara Nowacka, mówiąc, że we wtorek MEN przekaże pismo do Ministerstwa Zdrowia z prośbą o zmianę przepisów w sprawie opakowań, w których sprzedawany jest alkohol. Podkreśliła, że trzeba szybko uszczelnić przepisy, by opakowanie alkoholu nie udawało produktu dla dzieci.

Do sprawy odniósł się w poniedziałek we wpisie w mediach społecznościowych także marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Zaznaczył, że wódka w saszetkach "to zło w czystej postaci"; oświadczył, że w tej sprawie nie odpuści.

Z kolei senatorka Anna Górska z Lewicy zwróciła się w poniedziałek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o przeprowadzenie kontroli w tej sprawie. Jej zdaniem produkt, który jest sprzedawany w opakowaniach przypominających musy dla dzieci, może wpływać na zwiększenie konsumpcji alkoholu wśród osób nieletnich.

"Budzi to uzasadnione emocje"

Do tych informacji odniósł się we wtorek premier Donald Tusk. "Skupimy się na tym, aby znaleźć skuteczną metodę, aby zablokować ten proceder związany z alkoholowymi saszetkami" - powiedział, cytowany we wpisie kancelarii premiera na platformie X.

"Dzisiaj będziemy mieli pewność, jakie konsekwencje personalne będą wobec osób, które nie wykazały się odpowiednią czujnością w ostatnich dniach. Ta sprawa może dotyczyć bezpieczeństwa, zdrowia naszych dzieci" - zaznaczył.

Później premier opublikował na platformie X nagranie, w którym powiedział - odnosząc się do alkoholu w saszetkach - że "ten numer u nas nie przejdzie".

Szef polskiego rządu przekazał, że "postawił na baczność wszystkich urzędników, którzy mają za zadanie znaleźć absolutnie takie skuteczne metody przeciwdziałania temu procederowi". Poinformował m.in., że Główny Inspektor Sanitarny przeprowadza kontrole, a minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski został poproszony o przygotowanie - "najlepiej dzisiaj do północy" - rozporządzenia.

Ponadto - jak przekazał premier - "minister zdrowia przygotuje na przyszłość ustawę, która wyeliminuje systemowo tego typu zagrożenia".

Tutaj nie ma miejsca na żadne negocjacje, tego typu zagrożenie musi zniknąć, a osoby, które do tego dopuściły, na pewno mogą się spodziewać konsekwencji - podkreślił Tusk.

Narada ws. alkoholowych saszetek

We wtorek po południu - jak informował dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda - doszło do spotkania ministra rolnictwa i rozwoju wsi z szefem Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS). Obaj panowie rozmawiali na temat rozwiązania problemu saszetek z alkoholem.

Po rozmowach wydział prasowy resortu rolnictwa podał, że potrzebne jest znalezienie prawnych rozwiązań, ale także przeprowadzenie kontroli przez IJHARS. "Konieczna będzie także współpraca z resortem finansów i zdrowia" - dodano.

Ministerstwo przekazało, że kontrole IJHARS mogą dotyczyć przede wszystkim oznakowania produktu, m.in. czy opis zgadza się z zawartością. Dodano, że kontrole mają ruszyć od środy. Przypomniano ponadto, że wyroby alkoholowe muszą być oznaczone akcyzą.