Policja w Nysie na zatrzymała kompletnie pijaną parę, która zabrała 9-letniego syna nad wodę. Na samotnie kąpiącego się chłopca zwrócił uwagę ratownik, który zaalarmował funkcjonariuszy.
Chłopiec bez żadnej opieki kąpał się w jednym z zalewów. Wezwana na miejsce policja odnalazła na brzegu jego rodziców. Okazało się, że oboje byli pijani. Matka miała około czterech, a ojciec około dwóch promili alkoholu.
Jak się okazało, kilka dni wcześniej doszło do podobnego incydentu z udziałem tej pary. Wtedy to rodzice wezwali policję, bo zgłosili, że ich syn zaginął. Chłopca całego i zdrowego odnaleziono po kilku godzinach. Również w tamtym przypadku jego rodzice byli pijani.