30-letni pilot lotni, mieszkaniec Krakowa, zginął przed południem podczas lotu szkoleniowego na lotnisku Aeroklubu Kieleckiego w Masłowie. Z wstępnych ustaleń policji wynika, że lotnia spadła na ziemię z wysokości ok. 20 metrów, prawdopodobnie z powodu błędu w pilotażu.
Okoliczności śmierci pilota badaja policja.