Ponad dobę czekają w kolejce do odprawy kierowcy ciężarówek wyjeżdżający przez polsko-białoruskie przejście graniczne w Bobrownikach - wynika z danych podlaskiej KAS. Czas oczekiwania sięga w sobotę rano 25 godzin, w kolejce stoi 450 tirów.
W ciągu 12-godzinnej nocnej zmiany z piątku na sobotę, na Białoruś wyjechały po odprawie 152 auta ciężarowe - podała podlaska Krajowa Administracja Skarbowa.
Od ponad dziesięciu miesięcy Bobrowniki to jedyne w Podlaskiem drogowe przejście graniczne obsługujące ruch towarowy z Białorusią. W listopadzie 2021 r. z powodu kryzysu migracyjnego zawieszono odprawy na sąsiednim przejściu w Kuźnicy i do tej pory ich nie przywrócono.
Przez wiele tygodni w Bobrownikach utrzymywały się - sięgające kilkudziesięciu kilometrów i nawet trzech dni oczekiwania - kolejki ciężarówek wyjeżdżających z Polski. Sytuację zmieniły najpierw ograniczenia związane z unijnym embargiem na towary, które mogłyby być wykorzystane do działań wojennych Rosji wobec Ukrainy, a później - wprowadzony w połowie kwietnia - zakaz transportu drogowego na terytorium UE przez przewoźników z Rosji i Białorusi w ramach sankcji gospodarczych po agresji rosyjskiej na Ukrainę.
Ruch przez kilka tygodni odbywał się praktycznie bez kolejek, jedynie w niektóre dni trzeba było poczekać na odprawę godzinę lub dwie. Od połowy maja ruch się zwiększył, czas oczekiwania ponownie zaczął się wydłużać i znowu pojawiły się długie kolejki, które utrzymywały się przez ponad dwa miesiące.
Ruch zaczął maleć pod koniec lipca; zdarzały się dni, kiedy odprawy odbywały się na bieżąco. Ale we wrześniu kolejki znowu się utrzymują już nie tylko w weekendy. W ostatnich dniach utrzymywała się kilkunastogodzinna kolejka, w sobotę rano czas oczekiwania wzrósł do 25 godzin.