Z rodziną raźniej. Zwłaszcza kolejarzom. Kilkanaście dni temu reporterzy RMF FM informowali o spółce wykonującej prace na torach. Spółce której właścicielem jest rodzony brat prezesa PKP. Okazuje się, że nie jest to odosobniony przypadek.
Syn szefa Urzędu Transportu Kolejowego został dyrektorem w PKP Informatyka. Jego ojciec sam był kiedyś szefem tej spółki. Jednak to jeszcze nie koniec. Szef urzędu, omijając procedurę przetargową, zlecił zadanie kolejowej spółce, której kiedyś szefował.
Na razie nie wiadomo, co zamierza z tym zrobić minister infrastruktury. Resort od tygodnia analizuje wyjaśnienia prezesa UTK. Nie ma w nich jednak ani słowa o posadzie dla syna prezesa. Mój syn nie konsultuje się ze mną w sprawie wyboru funkcji ani stanowiska. Nie mogę poprosić syna na rozmowę zakazującą mu piastowania określonych funkcji - tłumaczy szef UTK Wiesław Jarosiewicz naszemu reporterowi:
Sprawa prawdopodobnie rozejdzie się po kościach. Dopóki nie ma czarno na białym informacji, że przekroczone zostały przepisy prawa, dopóty rozkłada się ręce i mówi, że nic w tej sytuacji zrobić nie można, wszystko jest w porządku i nie należy nic zmieniać - twierdzi Grażyna Kopińska z Fundacji Batorego:
Właśnie tak, jakby nie chciał niczego zmieniać, zachowuje się minister infrastruktury.