Kokaina odkryta w bananach dostarczonych jednej z popularnych sieci handlowych. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, do hurtowni w Rawie Mazowieckiej trafiło w sumie ponad 160 kilogramów narkotyku z Ameryki Południowej. Nieoficjalnie nasz dziennikarz ustalił, że policjanci systematycznie zabezpieczają kokainę w sklepach, bowiem transporty owoców z częścią narkotyków trafiły już do sprzedaży.
W Warszawie po kilka kilogramów kokainy odkryto w placówkach spożywczych najpierw na Śródmieściu - o czym personel sklepu powiadomił policję, później na Mokotowie i Bielanach. Następnie nadeszły zgłoszenia z podwarszawskich miejscowości.
Krzysztof Zasada dowiedział się również, że spore transporty trafiły do Tomaszowa Mazowieckiego i Wielunia w Łódzkiem.
Policjanci zidentyfikowali już hurtownię, do której dotarł transport bananów z narkotykami. W samej Rawie Mazowieckiej odkryto prawie 120 kilogramów kokainy, pozostała część ładunku jest zabezpieczana w sklepach.
Wartość tych narkotyków szacuje się na ponad 30 milionów złotych.
Ustalenia naszego dziennikarza potwierdziła już policja. Jak czytamy w tweecie Komendy Stołecznej: "Policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową KSP zabezpieczyli ponad 160 kg kokainy. Narkotyki ujawniono w kilku punktach jednej z sieci sklepów. Wartość narkotyków przekroczyła 30 mln złotych. Dzisiaj czynności są kontynuowane".
Sieć Carrefour przyznała natomiast, że banany z kokainą znaleziono w jej sklepie.
"Potwierdzamy, że w czwartek, 10 czerwca br. w godzinach popołudniowych, w jednym z naszych sklepów w Warszawie, pracownicy znaleźli podejrzane paczki w świeżej dostawie bananów" - poinformował Carrefour Polska w oświadczeniu wydanym przez Biuro Prasowe.
"Zawiadomili oni (pracownicy - przyp. RMF) o tym niezwłocznie policję, która szybko zabezpieczyła partię towaru oraz wszczęła śledztwo, które jest obecnie w toku" - przekazała dalej sieć i zapewniła, że "w pełni współpracuje ze służbami we wszystkich aspektach tej sprawy".