35 osób, olbrzymia barka i kilka dźwigów zaangażowanych jest w przerzucanie olbrzymiej pieszo-rowerowej kładki przez Wisłę w Krakowie. Połączy ona dzielnice Kazimierz i Podgórze. Umożliwi w przyszłości bezpieczne poruszanie się pieszych i rowerzystów.
Jedna cześć kładki została przymocowana do lewego brzegu Wisły. Druga za pomocą specjalnych pochylni trafiła na specjalnie przygotowaną barkę. Barka ta centymetr po centymetrze przesuwania jest w stronę prawego brzegu Wisły. Cały czas ustawiona jest równolegle do nurtu rzeki, a specjalna konstrukcja składającego się z obrotowego łożyska pozwala zataczać łuk kładce. Od rana kładka jest obracana i przesuwana w stronę Podgórza, a na końcu po 5-6 godzinach zostanie zamocowana na przyczółku.
Kładka ma 145 metrów długości i waży ponad 700 ton. Nowa przeprawa dla pieszych i rowerzystów przez Wisłę będzie gotowa pod koniec wakacji. Pierwotnie końcowa faza budowy kładki miała się rozpocząć ponad miesiąc temu. Na przeszkodzie stanęła powódź. Kiedy Wisłą płynęła rekordowa fala, firma wykonująca inwestycję oraz służby miejskie toczyły walkę o uratowanie stalowej konstrukcji przeprawy.
Kładka dla pieszych i rowerzystów połączy Kazimierz i Podgórze dokładnie w miejscu, gdzie kiedyś istniał most Franciszka Józefa, zwany także Podgórskim. Jej podstawowym elementem nośnym jest stalowa rura w formie łuku. Do niej, za pomocą specjalnych lin, podwieszone będą dwa pomosty – jeden dla pieszych, drugi dla rowerzystów.