​Kary od sześciu lat bezwzględnego więzienia do pięciu miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary oraz grzywny, orzekł w poniedziałek Sąd Okręgowy w Kielcach wobec 33 osób, oskarżonych o przestępstwa karno-skarbowe. Chodziło m.in. o oszustwa w obrocie złomem.

​Kary od sześciu lat bezwzględnego więzienia do pięciu miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary oraz grzywny, orzekł w poniedziałek Sąd Okręgowy w Kielcach wobec 33 osób, oskarżonych o przestępstwa karno-skarbowe. Chodziło m.in. o oszustwa w obrocie złomem.
Zdjęcie ilustracyjne /Kuba Kaługa /RMF FM

Zarzuty wobec oskarżonych dotyczyły: udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, podrabiania dokumentów, prania brudnych pieniędzy oraz oszustw podatkowych i pomocy w ich dokonywaniu - poprzez zaniżenia wysokości należnego VAT-u. Kolejny zarzut dotyczył niezasadnego odliczenia podatku, wynikającego z nierzetelnych i podrobionych faktur, w tym nierzetelnego prowadzenia ksiąg podatkowych i składania poświadczających nieprawdę deklaracji podatku VAT. Skarb Państwa miał na tym stracić ok. 50 mln zł.

Prokuratura Okręgowa w Kielcach zebrała dowody na popełnienie przez oskarżonych w latach 2006-2010 ponad 250 przestępstw, głównie karno-skarbowych. Oszustw m.in. w obrocie złomem, dokonywano w różnych częściach kraju, głównie w województwach świętokrzyskim i kujawsko-pomorskim.

W śledztwie oskarżono 61 osób. 23 z nich przyznało się i złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze - bez przeprowadzenia rozprawy. Sprawy trzech kolejnych osób prowadzi sąd spoza okręgu kieleckiego.

Odczytywanie i uzasadnienie wyroku trwało kilka godzin

Proces pozostałych 35 oskarżonych toczył się przed Sądem Okręgowym w Kielcach od stycznia 2016 r. W poniedziałek zapadł wyrok w ich sprawie. Odczytywanie wyroku i jego uzasadnienia trwało kilka godzin.

Sąd orzekł kary bezwzględnego więzienia wobec 14 osób. Najwięcej - 6 lat pozbawiania wolności wobec Mirosława M., 5,5 roku dla Marcina S., 4 lata i 8 miesięcy więzienia dla Andrzeja K., 4,5 roku więzienia dla Piotra M. i po 3 lata i 8 miesięcy więzienia dla Rafała T. i Dariusza T. Mają oni też zapłacić grzywny, odpowiednio: 120 tys. zł, 80 tys. zł, 60 tys. zł, 70 tys. zł, 38 tys. zł i 60 tys. zł. Mężczyźni mają też zakaz prowadzenia działalności gospodarczej przez cztery lata (rok krócej Rafał T.). Wobec części oskarżonych sąd orzekł także przepadek korzyści majątkowej pochodzącej z przestępstwa i przepadek faktur VAT.

Sąd orzekł też kary pozbawienia wolności - od 10 miesięcy do trzech lat - oraz kary grzywny, wobec 8 innych osób.

19 oskarżonych sąd skazał na kary więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania oraz dozór kuratora w tym czasie - najmniej to pięć miesięcy w zawieszeniu na trzy lata, najwięcej - dwa lata w zawieszeniu na pięć lat oraz na kary grzywny. Dwie osoby uniewinniono.

Wyrok nie jest prawomocny.

Kilkuletnie śledztwo

Śledztwo trwało od grudnia 2008 r. do czerwca 2015 r. Pierwszych podejrzanych w tej sprawie policja zatrzymała na początku kwietnia 2010 r. Część z nich była później aresztowana, maksymalnie przez rok.

W toku śledztwa ustalono, iż właściciele lub też osoby faktycznie prowadzące działalność 10 podmiotów gospodarczych dokonywały szeregu oszustw podatkowych, polegających na zaniżaniu podatku VAT, który te firmy powinny odprowadzić. Trzy największe firmy działały w Ostrowcu Świętokrzyskim. Proceder ułatwiało im kilkadziesiąt osób, które zajmowały się dostarczaniem towaru - głównie złomu, nabytego bez faktur - oraz samych faktur - także podrobionych. Faktury nie odzwierciedlały obrotu towarem, a służyły jedynie do oszustw podatkowych. Mechanizm ten pozwalał uniknąć płatności należnego podatku VAT - wyjaśniał wcześniej rzecznik kieleckiej prokuratury Daniel Prokopowicz.

Niekiedy było tak, że formalnie firmami kierowały inne osoby niż te, na które przedsiębiorstwa były zarejestrowane. W którymś momencie te firmy przestawały działać, zakładano kolejne, by uciekać przed kontrolami skarbowymi i wykryciem tej działalności - dodał prokurator.


(ł)