Donald Tusk niecierpliwi się milczeniem Lecha Kaczyńskiego. Ponad tydzień po wyborach prezydent wciąż nie desygnował lidera Platformy Obywatelskiej na szefa rządu.
Po dzisiejszym posiedzeniu zarządu Platformy Obywatelskiej i rozmowach jej szefa z Waldemarem Pawlakiem, kształt gabinetu jest coraz wyraźniejszy. Tusk deklaruje nawet, że po desygnowaniu go na premiera w ciągu 24 godzin ujawniłby konstrukcję rządu.
Prawdziwie ostateczne decyzje, chociaż jesteśmy do nich już właściwie przygotowani, mogą zapaść dopiero po wypełnieniu konstytucyjnych obowiązków, przez prezydenta i premiera - mówi przewodniczący Platformy. Oznacza to, że trzeba poczekać do dymisji gabinetu Jarosława Kaczyńskiego i powierzeniu misji stworzenia rządu Tuskowi.
Na razie ustalono, że trzy resorty: gospodarka, rolnictwo oraz praca lub środowisko przypadną PSL. Ministrem gospodarki i wicepremierem ma zostać Waldemar Pawlak, a resort obrony narodowej obejmie Bogdan Zdrojewski z PO.