Metoda in vitro jest niemoralna, nie do przyjęcia przez chrześcijan i przez ludzi szanujących fundamentalne prawo każdej ludzkiej istoty do życia - mówił metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz w czasie uroczystości Bożego Ciała w Krakowie. Kardynał krytykował też ratyfikację konwencji o przeciwdziałaniu przemocy i dopuszczenie do sprzedaży bez recepty pigułki „dzień po”.
Niepokoją nas pewne sprawy w życiu społecznym, mówiliśmy już o nich wielokrotnie. Przygotowywana jest w polskim parlamencie niezwykle liberalna ustawa o metodzie in vitro. Stosując tę metodę nie można zapominać, że łączy się ona także z selekcją, niszczeniem lub zamrażaniem na długi czas ludzkich zarodków. A więc jest to metoda niemoralna, nie do przyjęcia przez chrześcijan i przez ludzi szanujących fundamentalne prawo każdej ludzkiej istoty do życia - mówił kard. Dziwisz.
Metropolita krakowski skrytykował także ratyfikację konwencji o przeciwdziałaniu przemocy. Została już ratyfikowana i podpisana konwencja o przemocy. Przemocy trzeba przeciwdziałać, ale nie przez przyjęcie założeń bazujących na fałszywej ideologii gender. Prowadzi to do zmian niszczących małżeństwo, rodzinę, wychowanie dzieci i tradycję. Szkoda, że głos biskupów polskich i katolików świeckich nie został wysłuchany w tej sprawie - powiedział.
Kard. Dziwisz mówił także o "nieodpowiedzialnym dopuszczeniu do sprzedaży pigułki wczesnoporonnej, i to dostępnej bez recepty dla piętnastoletnich dziewcząt".
Chodzi o fundamenty życia społecznego. Chodzi o dobro nas wszystkich, niezależnie od przekonań światopoglądowych. Dlatego tak aktualne są słowa Jana Pawła II, który dwadzieścia lat temu przypominał nam, że „Polska woła o ludzi sumienia”. Polska woła dziś o ludzi sumienia, także w polityce i w stosunkach społecznych - powiedział kard. Dziwisz.
W uroczystości Bożego Ciała w Krakowie wziął udział prezydent elekt Andrzej Duda z rodziną. Pod koniec uroczystości kard. Dziwisz podziękował Dudzie za obecność. Prezydent elekt pozdrowił zebranych, po czym długo go oklaskiwano.
Projekt ustawy o leczeniu niepłodności, nad którym pracuje parlament, przewiduje m.in., że z procedury in vitro będą mogły korzystać małżeństwa i związki nieformalne. Liczba tworzonych zarodków ma być ograniczona do sześciu, chyba że kobieta skończy 35. rok życia lub gdy będą ku temu wskazania medyczne. Zarodek będzie można przekazać na rzecz anonimowej biorczyni. Projekt zakazuje też niszczenia zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju. Za taki czyn ma grozić kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 5 lat.
(mpw)