"Gdybym był szefem rzecznika prezydenta Krzysztofa Łapińskiego, zwolniłbym go" - tak marszałek Senatu Stanisław Karczewski skomentował słowa Łapińskiego dotyczące wpływu premier Beaty Szydło na skład rządu. Dziś głos w tej sprawie zabrał też sam zainteresowany. "Moim zwierzchnikiem jest prezydent Andrzej Duda" - podkreślił rzecznik prezydenta. Z kolei premier Beata Szydło pytana o wymianę zdań między marszałkiem a rzecznikiem powiedziała: Pan prezydent podejmuje decyzję wobec swoich pracowników, tak samo jak ja podejmuję decyzję wobec moich współpracowników, i nie będę absolutnie komentować słów pana rzecznika prezydenta".
"Słowa @kplapinski o wpływie PBS na skład rządu świadczą o braku kompetencji albo złym wychowaniu. Gdybym był jego szefem zwolniłbym go" - napisał w środę na Twitterze marszałek Senatu.