W Wiźnie na Podlasiu trwa uroczysty pogrzeb kapitana Władysława Raginisa. W 1939 roku dowodził on obroną tego małego miasteczka na Podlasiu. Ciało legendarnego żołnierza zostało niedawno ekshumowane i teraz zostanie on pochowany z pełnymi honorami.
Na pogrzeb przyjechali przede wszystkim wojskowi - przedstawiciele Sztabu Generalnego oraz kompania reprezentacyjna. Są kombatanci, harcerze, uczniowie, a także okoliczni mieszkańcy, którzy przyszli oddać hołd bohaterskim obrońcom Wizny. Pojawiły się nawet osoby z innych części Polski, które przyjechały specjalnie na tę uroczystość. Samo miejsce pochówku to niewielki grób wewnątrz ruin bunkra dowódcy obrony Wizny. W tej chwili widać tu dosłownie szczątki umocnień, właściwie trudno rozpoznać, co to było.
W 1944 roku, kiedy Niemcy wycofywali się pod naporem Armii Czerwonej, wysadzili wszystkie strony tego odcinka - opowiada Paweł Lisiecki, który brał udział w praca archeologicznych w tym miejscu. To właśnie w tym bunkrze zginął kapitan Raginis. Teraz, po 72 latach, jego szczątki wracają w to miejsce - ze wszystkimi honorami.
Kapitan złożył przysięgę, że żywy nie odda Niemcom dowodzonej przez siebie pozycji. Przez trzy dni 720 polskich żołnierzy powstrzymywało liczący 42 tysięcy ludzi korpus pancerny generała Heinza Guderiana. Gdy skończyła się amunicja kapitan rozerwał się granatem i przez kilkadziesiąt lat leżał w bezimiennej mogile. Jego szczątki niedawno znaleźli i ekshumowali członkowie Stowarzyszenia "Wizna 1939".
Ekipa, która prowadziła ekshumację, wykopała, jako pierwszy, hełm polski. Kilka osób się popłakało, bo już wiadomo było, że to jest właściwe miejsce. Znaleźliśmy jeszcze coś, co przesądza, że jest to mogiła kapitana Raginisa. Wśród rzeczy, które zostały tam znalezione, była tzw. "łyżka" od granatu obronnego. Wbiła się ona w ciało kapitana w momencie, kiedy pocisk się rozrywał - relacjonował Dariusz Szymanowski ze Stowarzyszenia Wizna.
Błyskawicznie rozeszły się książki, które rozdawaliśmy Wam z okazji uroczystego pochówku kapitana Władysława Raginisa. 15 osób, które jako pierwsze nadesłały swoje dane, otrzyma w prezencie "Nie tylko polskie Termopile. Wizna w latach 1939-45". To historia tej małej miejscowości w czasie II wojny światowej. Zwycięzcy zostaną powiadomieni na początku przyszłego tygodnia.
Posłuchaj wywiadu Konrada Piaseckiego z Dariuszem Szymanowskim ze Stowarzyszenia "Wizna 1939".